Nie ma co się oszukiwać, badanie rezonansem magnetycznym jest popularne oraz powszechne. Dzieje się tak dlatego, że jest ono bardzo często wykorzystywane w wielu dziedzinach medycyny. Mimo tego wiele osób, kiedy słyszy o skierowaniu na MRI, czuje wielki niepokój oraz sporo wątpliwości. Dokładnie tak samo, jak w wielu innych wypadkach to niewiedza sprawia, że niepotrzebnie się martwimy. Mitów na temat rezonansu magnetycznego jest naprawdę wiele, dlatego należy robić wszystko, aby je obalać. Jakie z nich są najpopularniejsze?

Badanie w rezonansie to nieprzyjemny oraz bolesny proces – MIT

Każda osoba, która otrzymuje wiadomość mówiącą, że będzie musiała poddać się badaniu rezonansem magnetycznym, zastanawia się, czy proces ten jest bolesny, a nawet nieprzyjemny. Potwierdzeniem tego są wyniki w wyszukiwarkach internetowych, które odnoszą się właśnie do tego tematu. Prawda jest jednak taka, że nie musimy się niczym martwić. Dlaczego zatem tak wiele osób niepokoi się przed badaniem rezonansem? Z pewnością dlatego, że w trakcie badania wykorzystywane jest promieniowanie elektromagnetyczne w paśmie fal radiowych, a także pole magnetyczne. Rzeczywistość jest jednak taka, że gdyby takie badanie miało sprawiać jakikolwiek ból, to bardzo podobne uczucie zapewniałoby nam stanie bardzo blisko telewizora. 

Dla wielu osób jednak jest to nieco niekomfortowe badanie. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że w czasie tego procesu pacjent zmuszony jest do leżenia przez długi czas w bez ruchu. Nie możemy również nie wspomnieć o hałasie, jaki generowany jest przez aparat, a nie należy on do najmniejszych. Żeby zminimalizować te niemiłe doznania, Pacjent w czasie badania wyposażony jest w słuchawki, które wytłumiają hałas, dodatkowo możemy zaopatrzyć się też w zatyczki do uszu.

W czasie badania dopływ powietrza zostaje odcięty, a pacjent może się udusić – MIT

Dla wielu ludzi widok sprzętu, jaki wykorzystywany jest do badania MRI, jest po prostu przerażający. Dzieje się tak dlatego, że obawiają się one o brak tlenu, a co za tym idzie, uduszenie. Prawda jest jednak taka, że nie mamy się czego obawiać. Dlaczego? Oczywiście dlatego, że w aparacie znajduje się dodatkowy nawiew powietrza, a w pomieszczeniu, w którym przeprowadzane jest badanie, zainstalowana jest klimatyzacja. Nie możemy również nie wspomnieć, że urządzenia, dzięki którym możliwe jest przebadanie pacjenta rezonansem magnetycznym, posiadają tak zwaną „gruszkę bezpieczeństwa”. Jak to działa? Kiedy pacjent zacznie się źle czuć, może po prostu ją ścisnąć, co będzie skutkowało natychmiastowym przerwaniem badania.

Badanie wiąże się z działaniem szkodliwego promieniowania – MIT

Spora część osób, kiedy słyszy o tym, że badanie rezonansem wiąże się z oddziaływaniem promieniowania oraz pola magnetycznego, czuje wiele obaw. Prawda jest jednak taka, że proces ten jest zupełnie bezpieczny, a niepokój jest zupełnie zbędny. W trakcie MRI wykorzystywane jest tylko i wyłącznie pole magnetyczne, a także fale radiowe. W związku z tym promieniowanie rentgenowskie, o które boi się tak wielu pacjentów, w ogóle nie ma tam miejsca. Co więcej, zarówno energia, jak i natężenie pola magnetycznego są stale kontrolowane, dlatego badanie rezonansem magnetycznym może być bardzo często przeprowadzane.

Rezonans magnetyczny za każdym razem od razu bada całe ciało – MIT

Wiele osób twierdzi, że jednorazowe badanie rezonansem za każdym razem sprawdzi całe ciało. Oczywiście możemy wyróżnić tak zwane badanie Whole Body, którego zadaniem jest zlokalizowanie ognisk zapalnych w ciele. Nie jest to jednak absolutna konieczność, a rozwiązanie dla osób, które od długiego czasu nie przeprowadzali żadnych badań profilaktycznych. Jeśli jednak badanie to wykaże, że w pewnych obszarach mają miejsce określone zmiany, to konieczne będzie dokładniejsze przebadanie właśnie tych miejsc.